Od wielu lat pasjonuje nas tematyka indiańska. Początkowo działaliśmy w ramach Polskiego Ruchu Przyjaciół Indian, głównie w jego nurcie tzw. tradycjonalistycznym – dziś można by określić go mianem grupy rekonstrukcyjnej.

Odtwarzanie dawnych strojów i innych elementów kultury materialnej Indian Wielkich Równin z jednej strony zaowocowało zdobycie dogłębnej wiedzy na temat rękodzieła, technik zdobniczych i surowców stosowanych przez Indian, a z drugiej przekształciło się w pasję kolekcjonerską. Przestały nam wystarczać wykonane przez siebie repliki indiańskich przedmiotów, postanowiliśmy spróbować zdobywać oryginały. Zaczynaliśmy od drobnych obiektów, ale nasze zbiory stale rosną, i dziś już możemy się pochwalić największą w Polsce prywatną kolekcją oryginalnych indiańskich eksponatów.

Naszą działalność rozpoczęliśmy od stworzenia w 2003 r. Indiańskiej Wioski w miejscowości Wolisko w Puszczy Boreckiej, tuż przy ostoi żubrów. W kilkunastu tipi prezentowaliśmy wtedy wykonane przez nas repliki indiańskich strojów, broni, zabawek i przedmiotów obrzędowych. W jednym z tipi, również udostępnianym do zwiedzania, mieszkaliśmy przez cały sezon (od końca kwietnia do końca sierpnia).

Życie w tipi w samym środku puszczy, zasypianie co noc przy ognisku, mycie się w jeziorze itd. – to niesamowita przygoda i wielka lekcja pokory wobec przyrody oraz podziwu dla ludzi, którzy żyli tak przez okrągły rok w klimacie jeszcze bardziej okrutnym niż nasz mazurski, a w dodatku co kilka tygodni przenosili swoje domy i cały dobytek w nowe miejsce.

Pewnie kiedyś naszym wnukom będziemy opowiadać o spotkaniach z dzikimi żubrami i wilkami, o huraganach, które przewracały całą wioskę itd. Był to bardzo ciekawy okres w naszym życiu i wiele się wtedy nauczyliśmy, jednak aby móc rozwijać swoją działalność, potrzebowaliśmy bardziej „cywilizowanej” infrastruktury.

W 2006 r. przeprowadziliśmy się do przepięknie położonego, niemal 10-hektarowego gospodarstwa w miejscowości Spytkowo, 5 km od Giżycka. Tutaj, w ponadstuletnich poniemieckich zabudowaniach mogliśmy wreszcie zrealizować swoje największe marzenie – czyli stworzyć muzeum.

Na razie jest to jedna sala, zajmująca połowę jednego z naszych budynków, ale w przyszłości z pewnością się rozrośnie. Tutaj możemy wreszcie zaprezentować nasze najcenniejsze eksponaty. Oprócz tego w plenerze pokazujemy większe obiekty, przede wszystkim naturalnych rozmiarów model indiańskiej wioski.

Więcej o naszej działalności i wszystkich atrakcjach dla zwiedzających przeczytać można w dziale "Oferta".


Bogdan i Karolina Zdanowicz